A to, co zaplanowałam za styczeń. Oczywiście muszę kupić nowy notes do bullet journalingu, no bo... Kiwoncia go pogryzła :/. Ale to będzie dopiero w połowie stycznia, więc styczeń planuje jeszcze w tym notesie.
Oczywiście nie mogło zabraknąć postanowień i celów.
A to strona ze wszystkimi wspomnieniami z grudnia 2017. Pomysł zabrany z jakiegoś zdjęcia w google :)